wtorek, 4 stycznia 2011

Gwałt

Wracałam do domu przez Pola Mokotowskie.
Żadna rewelacja, chodzę tamtędy już kilkanaście lat i nic do tej pory mi się nie przytrafiło.
Pod drzewem stała grupka nastolatków.
Może mieli po szesnaście, osiemnaście lat.
Widać, że w dobrych humorach, z butelkami piwa w dłoni.
Jeden odszedł kierując się w moją stronę
- Nie obawia się Pani o tak późnej porze spacerować po parku
- Nie, czego miałabym się obawiać
- a choćby mnie - odpowiedział takim tonem, że lekko mnie zmroziło
- Chłopaki - krzyknął - ta suka niczego się nie boi
Zmartwiałam. Słyszałam co przytrafiało się samotnym kobietom i zmroziło mnie, byłam zawsze pewna, że mnie nic złego się nie przytrafi. Jakiś paraliż ogarnął me ciało, odwróciłam się i chciałam biec gdy on złapał mnie brutalnie za włosy zatrzymując w miejscu.
Podeszli, otoczyli mnie, nie miałam gdzie się ruszyć
- no co suko, zabawimy się
- Przestańcie, będę krzyczeć

Nagle poczułam dłoń silnie zaciskająca się na moich ustach. Poczułam jak dwu wzięło mnie za nogi, Wyrywałem się. Nagle poczułam nie tylko dłoń na ustach ale zaciskające się na szyi ramię. Ledwo mogłam złapać oddech tak silnie zaczął mnie dusić. Zaczęłam się bać, Cholernie bać. W głowię kłębiły się myśli jak powinnam się zachować. Walczyć o godność, cześć i może także o życie czy ulec przemocy i chuci podnieconych tą sytuacją gówniarzy
Wzięli mnie pod pachy i za nogi i zanieśli w krzaki. Rzucili mną o ziemie i od razu jeden z nich skoczył mi na piersi, złapał za dłonie i wyciągnął je tak, że nie mogłam nimi nic zrobić. Wyrywałam się, rzucałam nogami, przekręcałam całym ciałem. Nagle puścił ma dłoń i z całej siły uderzył mnie w twarz. Całe szczęście tylko otwartą dłonią bo siła uderzenia była tak silna, że pięścią zmiażdżyłby mi szczękę. Poczułam słodki smak krwi w ustach
- albo dasz dupy po dobroci albo nie wyjdziesz z tego żywa - wycedził przez zęby wprost do mojego ucha
Odór alkoholu był nie do zniesienia, jego głos był stanowczy i władczy. Jego kompani już podwijali mi sukienkę, zdarli ze mnie stringi a ja nic nie mogłam zrobić, przebierałam nogami w rozpaczy ale na nic się zdało, dwu złapało mnie za nogi rozchylając je na boki a jeden z nich wszedł we mnie od razu do samego dna
- proszę, nie róbcie mi krzywdy, proszę
- Chłopaki, ona prosi o litość. Ty kurwo, zamknij się
Ruchał mnie brutalnie, wszedł we mnie na sucho i każdy jego ruch wywoływał piekielny ból, wargi się podwijały za każdym jego wejściem. Nie wytrzymał długo, spuścił się po kilku ruchać
- Adam ty już ha ha ha ha - śmiali się z kumpla co nie wytrzymał i spuścił się po kilku ruchach
- to przez tą sukę - i kopnął mnie w podbrzusze. Zabolało, cholernie zabolało. Chciałam zwinąć się w pól ale nie mogłam się zgiąć by ból zmniejszyć, gdyż ciągle mnie trzymali, nie dali mi odpocząć.

Kolejny wszedł we mnie nie mniej brutalnie ale już nie bolało tak jak za pierwszym razem. Zwilżona spermą cipka nie sprawiała już takiego bólu przy każdym jego ruchu. Ten był lepszy, jebał mnie jak królik i już myślałam, że to się nigdy nie skończy. Długodystansowiec psia krew. Ale.... i tu zaskoczyło mnie to ogromnie, nagle zaczynałam czuć przyjemność z całej tej sytuacji. Smak krwi dalej miałam w ustach ale czułam jak sutki mi sztywnieją, jak moje ciało z narastającego podniecenia staje się wrażliwe na każda, niestety brutalną ich akcję. Już nie wyrywałam się, nie miałam już sił, poddałam się biernie temu co się dzieje. A on dalej mnie ruchał
- Staszek, zostaw coś dla nas, zajebiesz ją i co
- Spierdalajcie, tego scierwa zostanie dla was
I dalej mnie jebał. Zamknęłam oczy by nie widzieć jego gęby
- otwórz oczy suko - i trzasnął mnie w twarz, zabolało bardziej choć uderzenie było słabsze niż poprzednie.
Jak to się dzieję, że facet już od najmłodszych lat wie jak uderzyć by zadać ból?

Inny ukląkł przy mojej twarzy, podniósł mi głowę, rzucałam nią na lewo i prawo, bo wiedziałam co chce zrobić widząc jego chuja przed oczyma.
Znów dostałam w twarz. Inny przytrzymał mi głową a ten wepchnął mi w usta swego kutasa. Czułam smak moczu i spermy wymieszany ze smakiem mojej krwi, czułam jak śmierdzi od potu, czułam jak gwałci me usta bez opamiętania, krztusiłam się, nie mogłam złapać oddechu. Poczułam jak tryska w moje gardło, o mało się nie udusiłam tyle tego było, słonawa, gęsta sperma wypełniła me usta. Zamienił się miejscem z tym który trzymał ma głowę i on wsadził mi w usta swojego chuja. O wiele większego, dłuższego i ten także walił mnie aż po same jądra. Bolały mnie usta, bolało mnie podniebienie, bolały migdały i przełyk w który uderzał z całą siła. Już nawet nie czułam kolejnego który wszedł w moja cipkę. Ale zaskoczona sobą czułam zbliżający się orgazm. Niesamowite. Ty szmatu, ty suko, tu ruro, ty kurwo - zaczęłam sama siebie wyzywać od najgorszych czując jaka zaczyna mi ta cala sytuacja sprawiać rozkosz.
- ooooooooooooooo !!!!!!!! - krzyknęłam w ekstazie
- chłopaki !!! ta kurwa chyba szczytuje
- Patrz, faktycznie, ma orgazm
- A to szmata
- Rura
Wylewała się ze mnie sperma, wylewała się z ust, wylewała się z opuchniętej cipki, czułam się zbrukana ale.... ale było mi coraz lepiej.

Wzięli odwrócili mnie, jeden przełożył mnie przez kolano a drugi wbił swego kutasa w mój odbyt. Rany boskie jak zabolało
- NIEEEEEEEE!!!!!!!! - krzyknęłam
- Co nie - dawaj dupy i nie krzycz bo znów po pysku dostaniesz
Ból jaki zadali mi do tej pory był niczym wobec tego jaki teraz czułam.

Kiedy do cholery im opadnie.
Kiedy mi dadzą spokój.
Miałam wrażenie że co chwila dołącza się kolejny szczyl, tak jakby nie było ich tylko czterech. A może było ich już więcej?

Poczułam jak ciągnie mnie za włosy i zaczyna ruchać me usta kolejny kutas. Na szczęście malutki więc nie bolało tak bardzo jak przy tej ogromnej pale. Ruchali mnie w odbyt i usta na przemian jeszcze kilka razy ale ciągle im było mało. Zatraciłam już poczucie czasu, wydawało mi się, że nigdy nie przestaną. Ale kretynom wpadł do głowy kolejny pomysł, odwrócili mnie na plecy i włożyli we mnie butelkę po piwie. Gwałcili mnie ją wyjątkowo brutalnie choć ja już prawie nic nie czułam cała będąc wypełniona sperma dająca poślizg i ukojenie dla zmęczenia.


Leżałam tak w bezruchu,
zmęczona,
zgwałcona.
Bałam się otworzyć oczy, ale cisza jaka zaległa dodała mi odwagi.
Rozejrzałam się, nie było już nikogo wokół mnie.
Powoli podniosłam się.
Wszystko mnie bolało.
Smak spermy, krwi i moczu w ustach stawał się nie do zniesienia.
Ledwo mogłam chodzić.
Powłócząc nogami skierowałam się w stronę domu oddalonego raptem o niecałe sto metrów

19 komentarzy:

  1. poczułam się jak ona

    OdpowiedzUsuń
  2. o bożeee... mokro... :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Omgg co za kosszmaar !
    -----------------------------------
    Ale cipeczke mam mokrą ochhh . ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. chciałabym poznać autora

    OdpowiedzUsuń
  5. przecież masz podany adres z prawej strony, możesz napisać

    OdpowiedzUsuń
  6. Oh cos okropnego ale bosko...
    Orgazmmm

    OdpowiedzUsuń
  7. Oh cos okropnego ale bosko...
    Orgazmmm

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyrywałem się.?? :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wiem że to fłuie ale ja tez tak chce

    OdpowiedzUsuń
  10. Ooo też tak chce !! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. le wy tępi jesteście :x ''Też tak chcę''? chcesz, aby ktoś Cię zgwałcił? Wtf. -.-
    --------------------------
    Mokro ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mozna podniecic sie gwaltem i chciec tego nie wiecie co mowicie to bol i w psychice tez u kobiety

      Usuń
    2. dziewczyny kupcie sobie broń czarnoprochową bez zezwolenia kiedyś zgwałcili mi singielke to jeden z nich ssałmoje kule pierdolony nie rozumiałem go wsadziłem mu lufe do pyska i w lewy bok policzka wystawała mu lufa skurwiel miał farta bo rozjebału mu tylko cała lewą strone zęby wyleciały pare metrów dalej to nie była ubezpieczycielka z warty co rąbie kudzi i nie zasłużyła na gwałt zbioroey z butelkami

      Usuń
  12. was pogieło jak możną chcieć żeby ktoś was zgwałcił ja nie chce i życze wam żeby nikt was nie zgwałcił

    OdpowiedzUsuń
  13. To jest poprostu podniecające, to tylko bolesna zabawa :)

    OdpowiedzUsuń
  14. OMG !!! ja chodzę codziennie sama przez polną drogę którą otaczają lasy i łąki .. zaczęłam się bać ... nie chce stracić dziewictwa w taki sposób ...

    OdpowiedzUsuń
  15. To nie jest podniecajace, tylko smutne i straszne. To dla kobiety ogromne upokorzenie i ból fizyczny, a jeszcze większy psychiczny. Taką traumę jest bardzo ciężko wyleczyć.

    OdpowiedzUsuń
  16. super opowiadanie aż zrobiło mi się mokro w cipce !

    OdpowiedzUsuń