poniedziałek, 8 października 2018

Zaskoczenie cd...

Znamy się jakiś czas a ciągle nie mogę zrozumieć jak do tego doszło...
Jak niewinna w dość winnym miejscu rozmowa przerodziła się w emocje...
Cholernie silne emocje z którymi oboje nie potrafimy sobie poradzić...
Znajomość całkowicie bez sensu...
Bez perspektyw...
Bez możliwości wyjścia poza wirtualne ramy...
Oboje spalamy się....
Oboje wiemy, że to nie ma sensu a mimo to dalej utrzymujemy kontakt... wirtualny kontakt.... chory kontakt biorąc pod uwagę normalną w każdym człowieku potrzeby drugiej osoby... realnej osoby...
Oboje nie mamy siły zerwać...
Nakręcamy się by później schłodzić co chwila podejmowaną próbą rozstania...
Czy tego chcę ?
Czy chcę schłodzenie ?
Czy chcę rozstania ?
NIE !!! Po stokroć NIE NIE i NIE !!!
Egoistycznie stwierdzam, że jest ona mi potrzebna...
Rozświetliła mój świat...
Wypełniła go pozytywnymi emocjami...
Dała mi to czego od dawna nie czułem...
Dała mi swoje zainteresowanie...
Dała mi swoją namiętność...niestety tylko wirtualną namiętność...
Dała mi swoje uczucia...
Dalą mi cała siebie jednocześnie będąc nieosiągalną...
Niszczę ją...
Niszczę jej poukładane życie...
Niszczę jej małżeństwo..
Zaburzam jej spokój...
Zaburzam jej poukładany świat...
Egoista
Wiem, że powinienem zniknąć....
ale nie potrafię...
po prostu nie potrafię
Pojebane to wszystko

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz